Ich bohaterami są ludzie i zwierzęta, ale fabuła jest prosta i krótka, więc nie wymaga wiele czasu na czytanie. Przypominają mi historie, które opowiadał nam dziadek gdy byliśmy mali. Te dziadkowe opowieści były takim pogrożeniem palcem. „Jak będziesz sam chodził do lasu, to skończysz jak kogucik zjedzony przez lisa”. W tym zbiorze przeczytamy o tym, że warto być cierpliwym, że milczenie potrafi dotrzeć do prawdy, a także, że prawdziwe piękno kryje się w sercu i charakterze człowieka a nie w jego szatach.
Książka godna polecenia dla tych, którzy uważnie dobierają czytane dziecku treści.
Ja nie zdecydowałam się na każdą z opowieści dla każdego czytelnika. Selekcjonowałam je na te dla przedszkolaków, dzieci w młodszym wieku szkolnym i starsze. Dlaczego? Jednym z najbardziej kontrowersyjnych opowiadań jest „Krokodyl i małpa”, w którym krokodyl szuka zwierzęcia które mógłby zabić, wziąć sobie jego wątrobę i dać ją do zjedzenia własnej, chorej matce, by uratować jej życie. Kiedy znalazł małpę i wyjawił jej swoje plany, ta odpowiedziała, że zostawiła swoją wątrobę na drzewie, dzięki czemu przeżyła. „Zawiedziony krokodyl szukał w wielu miejscach, ale nie znalazł już innej ofiary. Matka zmarła z jego winy. W życiu trzeba posługiwać się sprytem.” By przeżyć czy zabić?
Bajki kameruńskie
Autor: s. Tadeusza Frąckiewicz
Oprawa: Twarda
Format: 215 x 175
Objętość: 128
Wydawnictwo Esprit