Niektóre czynności wykonywane przez rodziców wydają się banalnie proste. Gorzej, gdy samemu trzeba się z nimi zmierzyć.
Ostatni spacer Wesołego Ryjka bardzo się przedłużył. A w zasadzie nie przechadzka, a samo wychodzenie z domu. Nasz mały bohater wpadł bowiem na pomysł, że tym razem to on własnoręcznie zawiąże sobie sznurówki. W końcu nic prostszego – mamie i tacie zabiera to może kilka sekund. Wystarczy złapać za końcówki, a sznurowadła same zaczynają taniec, który kończy się piękną kokardą. Tak przynajmniej myślał Wesoły Ryjek, początkowo nie zgadzając się na żadną pomoc ze strony mamy. Cóż, samodzielność to piękna cecha, ale warto się przy niej przesadnie nie upierać.
Bajka pochodzi z zasobów serwisu Ninateka, nagranie powstało w ramach programu Cała Polska Czyta Dzieciom.