Wesoły Ryjek chce pójść z tatą na sanki. Żeby to się jednak było możliwe, musi wreszcie spaść śnieg. A może dałoby się go pozyskać w jakiś inny sposób?
Wesoły Ryjek czeka dziś na śnieg. Wczoraj też czekał. W końcu gdy tylko spadnie, pójdzie z tatą na sanki. Niestety, jak na złość z nieba nie spadł ani jeden płatek. Ani za oknem, ani w ogrodzie, gdzie maluch co chwilę wybiegał. Znudzony Ryjek postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i zapytał mamę, jak się robi śnieg. Gdy się już dowiedział, napełnił dużą butelkę wodą i schował ją do zamrażarki. Myślał, że lada moment będzie miał do dyspozycji mnóstwo puszystego śniegu. Niestety, coś poszło nie tak.
Posłuchaj fragmentu książki Wesoły Ryjek – Śnieg Wojciecha Widłaka. Czyta Andrzej Grabowski:
Bajka pochodzi z zasobów serwisu Ninateka, nagranie powstało w ramach programu Cała Polska Czyta Dzieciom.