– Tato, tato, dziś to ja zabieram misia do domu! – zawołała Peppa.
– Miś Teddy to nasza przedszkolna maskotka. Każdy weekend spędza w domu innego dziecka – wyjaśniła pani gazela.
– Tak! Miś ma piżamę, szczoteczkę do zębów i album ze zdjęciami! – cieszyła się Peppa.
– Wszystko jest w walizce – powiedziała pani gazela.
– Mamo świnko, mamy dziś specjalnego gościa – obwieścił tata po powrocie do domu.
– Ojej! A kto to taki? – zapytała mama.
– To miś Teddy! Ma elegancką piżamę, album ze zdjęciami i szczoteczkę do zębów – wytłumaczyła Peppa.
– A po co mu album?– zdziwiła się mama.
– Musimy robić zdjęcia ciekawych przygód misia – wyjaśniła Peppa.
Peppa wytłumaczyła, że Teddy podróżuje po całym świecie.
– Wszyscy przyjaciele robią mu zdjęcia. Był już Suzy w Londynie, Zoe w Paryżu i z Dannym w Kairze! – powiedziała mała świnka.
– Miś wiedzie bardzo ciekawe życie… – przyznała mama świnka.
– U nas też nie będzie się nudził! – postanowiła Peppa.
– Uśmiech, proszę! – zawołał tata do Peppy i pstryknął zdjęcie. – To do albumu misia!
– Tatusiu, chciałabym, żeby miś spędził u nas bardzo interesujący dzień. Możemy z nim jutro pojechać na biegun północny? – poprosiła Pepa.
– Cóż, biegun północny… A może do supermarketu? – zaproponował tata.
– Może być supermarket! – ucieszyła się świnka. – Pewnie nigdy nie był w takim miejscu.
Następnego dnia Peppa, George, Teddy i tata świnka pojechali na zakupy do supermarketu.
– Można tu kupić prawie wszystko – opowiadała misiowi Peppa. – Bardzo interesujące – powiedziała świnka grubym głosem, udając misia.
George postanowił zrobić zdjęcie. Peppa położyła misia na ladzie i stanęła obok taty, pozując do fotografii. W tym czasie pani królik pakowała zakupy do toreb.
Gdy rodzinka świnek wróciła do domu, Peppa zorientowała się, że nie ma przy niej misia.
– Gdzie on jest? Zgubiliśmy go! – zawołała. – O nie! I co my teraz zrobimy – zmartwiła się mama.
– Mam pomysł! – powiedział tata. – Mamy przecież zdjęcie misia, więc możemy rozwiesić ogłoszenia, że go poszukujemy.
Tata świnka wydrukował zdjęcia misia z aparatu, a potem razem z Peppą i George’em poszedł rozwiesić w okolicy.
– Dokąd idziecie? – zapytała mama, która właśnie rozpakowywała zakupy.
– Na poszukiwania Teddy’ego – obwieścił tata.
Gdy Pepa rozwieszała ogłoszenia, zauważyła, że na zdjęciach, które zrobił George, widać, jak pani królik pakuje misia do torby z zakupami.
– Tak. W torbie z makaronem i pomidorami! – śmiała się mamusia, gdy Peppa pokazała jej zdjęcia.
– George sfotografował, jak się tam znalazł!-wykrzyknęła. – Ale przygoda!
Następnego dnia w przedszkolu Peppa opowiadała o tym, co przytrafiło się misiowi.
– Nie byłam pewna, czy Teddy’ego spotka u mnie coś ciekawego. Ale na szczęście mój tata zgubił go w markecie!
– Szybko jednak odnaleźliśmy go w torbie z zakupami! – uspokoiła przyjaciół Peppa.
– Bardzo niezwykła przygoda!– stwierdziła nauczycielka.
– Tak, bardzo! – dodała Peppa grubym głosem misia, po czym wszyscy zaczęli się śmiać!
Więcej fantastycznych historii ze Świnką Peppą znajdziesz w książeczkach dostępnych w sklepie ksiazeczkibajeczki.pl