Sezon 2016/2017 był bardzo pracowity dla Teatru Małego. Zaczęło się już w październiku udaną premierą „Skąpca” w podarowanym placówce przekładzie Jana Polewki, wybitnego twórcy, pracującego m.in. z Kazimierzem Dejmkiem i Stanisławem Radwanem. W rolę Harapagona wcielił się Marek Lipski, który w dniu premiery sztuki, na deskach Teatru Małego odebrał odznakę honorową „Zasłużony dla Kultury Polskiej”.
Miesiąc później łódzcy teatromani mogli oglądać kolejny premierowy spektakl „Godzinę kota” Per Olova Enquista w reżyserii Katarzyny Dąbkowskiej. To z kolei przykład, że dyrektor Mariusz Pilawski, odpowiedzialny za dobór repertuaru, nie skupia wyłącznie komedii, ale także poszukuje poważniejszych tematów i skłania widza do refleksji.
W marcu 2017 zaprezentowano 30. premierę w ośmioletniej historii placówki. Było to „Umrzeć ze śmiechu” Paula Elliota w reżyserii Mariusza Pilawskiego.
Warto wspomnieć także o występach dwóch wielkich artystów, którzy pojawili się na scenie Teatru Małego: bilety na Michała Bajora i Artura Andrusa rozeszły się w ekspresowym tempie!
Teatr niedawno obchodził 8. urodziny. Wśród najdłużej granych spektakli, dyrektor wymienia m.in. zagrane 135 razy „Trzy razy łóżko” oraz „Zemstę” graną od 2013 roku.
Lipcowe soboty z komedią w Teatrze Małym
8.07, godz. 19:15 – „Niepoważna śmierć – teatralny kryminał”
15.07, godz.19:15 – „My Farm – monodram Joanny Staneckiej
22.07, godz. 19:15 – „Na kuchennych schodach”
29.07, godz. 19:15 – „Uciekaj moje serce – Krzysztof Kaczmarek sentymentalnie”
