Choć kolebką wyścigów psich zaprzęgów jest Alaska, rośnie popularność tej dyscypliny w Europie i nie tylko w postaci samego biegu lecz także wielogatunkowych imprez. Jedną z nich jest festiwal Śnieżne Psy organizowane co roku w Tatrzańskiej Łomnicy
https://www.youtube.com/watch?v=r_NBcMY0XB0
Niewiarygodne zimowe „Siodło”.
Warto wybrać się w weekend 11-12 lutego w Wysokie Tatry i to nie tylko ze ze względu na festiwal, ale również ze względu na panujące znakomite warunki narciarskie i działające od 2 stycznia Łomnickie Siodło. Licząca 1,2 km i zaczynająca się na wysokości 2190 m.n.p.m. dedykowana jest najlepszym narciarzom i przyrównywana do najtrudniejszych tras w Chamonix, Ischgl czy Verbier. Łomnickie siodło i tzw. Francuskę muldę uwielbiają narciarze i snowboardziści a okoliczne kotły są dużym wyzwaniem i ekstremalną przygodą dla freeriderów. Dzięki opadom w Tatrach można już korzystać z tej atrakcji i pomknąć w dół najstromszą i najdłuższą bo liczącą ponad 5,5 kilometra trasą z Łomnickiego Siodełka do stacji Start. Określona jako druga najdłuższa nartostrada na Słowacji może poszczycić się jednocześnie najwyższym położeniem, jak i najwyższym przewyższeniem. Na szczyt można dostać się korzystając kolejno z trzech wyciągów: ekspresowej 6-osobowej kanapy Tatrzańska Łomnica – Start, 15-osobowej gondoli Start –Skalnate Pleso a potem 2-osobowej kanapy Skalnate Pleso.
Połączenie przygody na śniegu z imprezą rodzinną to przepis na doskonały weekend w Tatrach. Widzimy to chociażby po naszej imprezie Śnieżne Psy, organizowanej cyklicznie co roku w Tatrzańskiej Łomnicy. Zawody, które jej towarzyszą, oczywiście nie umywają się do światowych rozgrywek ale wydarzenie to przyciąga coraz więcej wystawców, zawodników jak i osób towarzyszących, które uwielbiają psy, zimę i ruch na świeżym powietrzu – zapewnia Juraj Chovanak dyrektor marketingu Tatry Mountain Resorts.
Morderczy bieg
W nowojorskim Central Parku stoi pomnik psa rasy huski, upamiętniający czyny tych dzielnych czworonogów sprzed ponad 90 lat. Otóż w 1925 r., w niewielkiej miejscowości Nome, na Alasce wybuchła epidemia błonnicy, na którą cierpiały małe dzieci. Surowicy zabrakło a najbliższym miejscem, w którym ten lek się znajdował, był szpital w Anchorage, a więc ok. 1,8 tys. km od Nome. I wprawdzie pociągiem udało się przewieść lek nieco bliżej, do miasta Nenana, jednak jego dalszy transport uniemożliwiały ekstremalnie trudne warunki pogodowe. A Nenana dzieliło od Nome aż tysiąc kilometrów. W tej sytuacji postanowiono wysłać po surowicę psie zaprzęgi. Dzielne czworonogi i ich przewodnicy pokonywali dystans przy silnym wietrze i temperaturze sięgającej minus 50°C. Szczęśliwie udało im się odebrać leki, choć po drodze życie i zdrowie straciło sporo psów. W drodze powrotnej, właściciel ostatniego zaprzęgu, prowadzonego przez psa Balto, doznał ślepoty śnieżnej. Kompletnie stracił orientację. Tymczasem Balto instynktownie wybierał drogę do domu i cały zaprzęg, pokonawszy 85 km, dotarł do Nome. Dziś trasę z Anchorage do Nome co roku odtwarzają zawody psich zaprzęgów. Mowa o Iditarod Trail, jednym z najtrudniejszych i najbardziej niebezpiecznych wyścigów. Ceremonia startu ma miejsce w Anchorage, aczkolwiek właściwy start odbywa się w położonej około 113 km dalej na północ, w miasteczku Willow, natomiast meta znajduje się w Nome. Najlepsi maszerzy ze swoimi psami pokonują cały dystans w 9–10 dni. To najdłuższy na świecie wyścig. Równie trudnym wyzwaniem dla maszerów jest Yukon Quest odbywający się podobnie jak Iditarod, na Alasce. Maszerzy i zaprzęgi biegną starymi szlakami, wzdłuż wód rzeki Yukon, których niegdyś używali poszukiwacze w czasie gorączki złota nad Klondike, pod koniec XIX w. Muszą pokonać dystans aż 1,6 tys. km.
Psie zagadki
Psy biegnące w zaprzęgach są bardzo odporne i od lat ich niezwykłe właściwości wzbudzają zainteresowanie wśród wielu naukowców. Na przykład, te czworonogi potrafią odpowiednie zaprogramować swój organizm przy długotrwałym wysiłku: ich komórki mięśniowe doznają uszkodzeń tylko przez pierwsze dwa dni. W kolejnych dniach – w przeciwieństwie do ludzi – morderczy wysiłek już nie niszczy ich komórek. Co więcej, w czasie sezonu wyścigowego psy pochłaniają aż 12 tys. kalorii dziennie, przy czym aż 60-70 proc. ich diety stanowi tłuszcz, który ma 9 kalorii w każdym gramie pokarmu. Człowiek przy takiej diecie zaczyna tyć i rozwija się u niego cukrzyca typu 2. Tymczasem psy nie dość, że nie wykazują tendencji do tycia, to jeszcze pozostają całkowicie zdrowe!
– Psy zaprzęgowe to kilkadziesiąt tysięcy lat historii i nieodkryte do dziś tajemnice. I na takich właśnie imprezach jak Śnieżne Psy, która wpisała się na stałe w repertuar atrakcji w Tatrzańskiej Łomnicy, można sporo się dowiedzieć tych fascynujących czworonogach. Ten zimowy, wielogatunkowy festiwal jest nie tylko świetną okazją do zdobycia informacji o rasach północnych typu Husky, Malamut i Samojed. Możemy tu również poznać doświadczenia maszerów a także spróbować swoich sił podczas bezpłatnej jazdy zaprzęgiem. Liczymy, że dzięki tej edycji Śnieżnych Psów grono miłośników północnych czworonogów znów się powiększy i kto wie, może ktoś z gości odkryje w sobie ducha przewodnika i kiedyś stanie na podium Yukon Quest czy Iditarod Trail – uśmiecha się Łukasz Brodansky brand manager ośrodków TMR w Wysokich Tatrach.
Najbliższy weekend pełen atrakcji
8 edycja festiwalu Śnieżne Psy odbędzie się weekend, 11 i 12 lutego 2017 r, w Tatrzańskiej Łomnicy na stacji pośredniej Štart, na stoku Čučoriedky Zachód. A ponieważ jest to festiwal rodzinny, będą mu towarzyszyć dodatkowe atrakcje w postaci występów tanecznych, zabaw animacyjnych, specjalnych warsztatów i wielu innych niespodzianek. W Tatrach Wysokich panują znakomite warunki narciarskie, od początku działa najwyższa i najciekawsza trasa z Łomnickiego Siodła, a Starym Smokovcu na tzw. „siodełku” można zobaczyć rzeźby finalistów Mistrzostw Świata w rzeźbach lodowych i zwiedzić za darmo Tatrzański Lodowy Dom.
Więcej informacji: www.vt.sk I www.tmrhotels.com I www.regiontatry.sk
