Meble z kolekcji MAMAMA

Meble-z-kolekcji-MAMAMA
📖 Czyta się średnio w 3 min. 🕑

Mimo kilkakrotnych wypraw do sklepów z meblami, mimo przeglądania stron producentów, nie mogliśmy znaleźć łóżeczka dziecinnego, ale takiego przewidzianego też na „przyszłość” oraz komody pojemnej i bezpiecznej dla ruchliwego dwulatka. Meble z kolekcji MAMAMA doskonale wpasowały się w potrzeby naszej rodziny. Zakupiliśmy je bez chwili wahania i … nie żałujemy, choć – jak to w życiu bywa – coś co ideałem wydaje się na pierwszy rzut oka, rzadko idealne jest. Nie byłabym więc sobą, nie znajdując w nich jednej czy dwóch wad:)

Zdecydowaliśmy się na łóżeczko-sofę Pook Pook: mebelek „wesoły” i bardzo stabilny. Do zakupu przekonała nas prezentacja przedstawiająca jak szybko i łatwo można z łóżeczka zrobić wygodną kanapę. Na prezentacji demontaż boku i obniżenie stelaża zajmuje zaledwie chwilę, w rzeczywistości trzeba na to poświęcić znacznie więcej czasu.

Sofa jest większa od standardowego dziecinnego łóżeczka, a w komplecie znajduje się dobrej jakości materac. Maluszka na pewno zainteresują ruchome, kolorowe szczebelki wydające zróżnicowane dźwięki.
Jest jednak coś, czego producent nie przewidział. Mam tu na myśli okres „przejściowy” pomiędzy spaniem w dziecinnym łóżeczku, a spaniem na sofie. To wyjmowane szczebelki umożliwiające dziecku samodzielne wchodzenie i wychodzenie z łóżka. Takie rozwiązanie stosowano w łóżkach z czasów mojego dzieciństwa oraz w pierwszym łóżeczku mojego dziecka. Nie jest to więc rozwiązanie nowatorskie czy trudne w realizacji. Kupując mebelek za 2490 zł nie przyszło nam nawet do głowy, że za kilka dni trzeba będzie… odpiłować z niego kilka szczebelków. Teraz dziecko swobodnie układa swoje misie do snu i przybiega się przytulić, kiedy męczą je koszmary.

Komodę Evolve wybraliśmy ze względu na dużą pojemność oraz sprytne zestawienie elementów kolorowych z barwą naturalnego drewna. Meble dla dzieci bywają albo kolorowe i plastikowe, albo drewniane i… niekolorowe. Połączenie kolorów w komodzie Evolve sprawia, że dodaje ona pomieszczeniu przytulności (dąb cynamonowy), a jednocześnie ożywia je wesołymi barwami.

Trzy duże szuflady zmieściły niemal wszystkie klocki i większą część samochodów. Opiekunowie niemowląt mogą teraz pomyśleć „hm… i to ma być duża pojemność?”. Drogi Czytelniku – TAK! Rodzice dwulatków rozumieją na pewno co mam na myśli. Niezliczone ilości drobnych elementów imponujących budowli oraz wszechobecne auta, traktorki, resoraczki, składaki, wyścigówki zniknęły wreszcie ze wszystkich kątów pokoju sprawiając, że wydał się on przestronniejszy i… posprzątany.

Nawet ja muszę przyznać, że komoda Evolve jest pozbawiona wad. Stabilna, o przyjaznych dla dziecka – delikatnie zaokrąglonych – kształtach i wyposażona w mechanizm zabezpieczający przed przytrzaśnięciem palców, doda każdemu wnętrzu niepowtarzalnego uroku.

Przysłowiowym strzałem w dziesiątkę okazał się także zakup kompletu pufo-zabawek. Pięć wygodnych i miękkich puf o geometrycznych kształtach zachęci do radosnej zabawy nawet najbardziej wybrednego malucha. U nas pufy sprawdziły się doskonale jako: klocki, z których można budować ogromne wieże a potem z pasją je burzyć, krzesełka dla całej rodziny, stolik na przekąski w czasie zabawy, schody do bezpiecznej wspinaczki, półki dla misiów, przyrządy do turlania… Nowe pomysły na ich zastosowanie pojawiają się każdego dnia. Jeśli dodać do tego świetny materiał, z których pufy wykonano, przyjemny wygląd i możliwość wyprania pokrowców, to wychodzi bardzo trafiony zakup.

Przez wiele lat wychodzono z założenia, że meble w pokoju maluszka powinny być przede wszystkim wygodne i przyjemne dla oczu rodziców. Projektanci kolekcji MAMAMA zrobili ogromny krok w stronę jej najmłodszych użytkowników, co wróży całej serii ogromne powodzenie.

 

Autor tekstu : Anna Perlińska-Supeł

zapis na newsletter - prezent
Zapisz się na cotygodniowy newsletter z wydarzeniami w Twoim mieście i odbierz eBook za darmo! wybierz eBook dla siebie
zapis na newsletter - prezent